czwartek, 10 sierpnia 2017

Coś innego, (nie) bezpiecznego :)!

Jeśli jesteś człowiekiem o słabych nerwach i jesteś bardzo wrażliwy oraz nie lubisz obrzydliwych rzeczy, to niestety ten post jest nie dla Ciebie :(

   NUŻENIEC

To jemu dzisiaj będzie dedykowany post. Nie wiecie kto to?  Bez obawy zaraz go poznacie ;) 

                 1.Czym jest nużeniec? 

Nużeniec (Dzisiaj będzie o nużeńcu u człowieka) jest to odmiana roztocza, która żyję na Nas. Tak właśnie na Nas! Dokładniej to żyję na wszystkich częściach ciała, gdzie pokryte jest włoskami, korzenie włosowe i gruczoły potowe. Jednak zazwyczaj pojawia się na obszarze twarzy :) Czasem jego odchody powodują u nas zmiany. Stany zapalne, reakcje alergiczne itd, skutkując zapaleniem mieszków włosowych, krostami, wypadaniem włosów...
  Nużeniec może żyć również korzeniach rzęs, które mogą być powodem wielu chorób np: zapalenia spojówek, swędzenia i infekcjami oka. 
Nużeniec jest najbardziej aktywny nocą. 

2. LECZENIE 
Nużeniec jest słabo przebadanym roztoczem, dlatego nie ma specjalnego leku na to. W Francji do leczenia używano maść rtęciową, która zatruwała naszego przyjaciela twarzy. U nas niestety tak maść jest zakazana, lecz Europa cały czas poszukuje leku, który wykończy przeciwnika. 
Ten duży "pień" to włos. Wokół niego znajdują się "grzybki" - nużeńce, skierowane gębą w dół, a odwłokiem do góry. Źródło: http://www.guokr.com


3. O nie! Czy mam nużeńca??
Nużeńca ma większość ludzi, najczęściej są to osoby dorosłe. Możecie mieć nużeńca przez całe życie nie wiedząc nawet o tym .NIE JEST ON SZKODLIWY,lecz tak jak wcześniej wspominałam zdarzają się stany zapalne, zakażenie nużeńcem (Demodexa)  itd. Jakie mogą, ale nie muszą być objawy? 
-Częste podrażnienia, nawet po goleniu
-Rozszerzone pory
-Wągry 
-Chropowata miejscami skóra (Często mylimy to z atopowym zapaleniem skóry lub z liszajami)
-Wzmożone przetłuszczanie skóry twarzy/głowy
-Trądzik w szczególności różowaty
-Ropne krosty
-Wzmożone wypadanie włosów
-Wzmożone wypadanie brwi i rzęs
-Nadzwyczajne ropienie oczu
-Infekcje 
-Swędzenie i opuchlizna oczu
-Uczucie piasku w oku 
        -Specyficzne swędzenie skóry 

4. Czy to na pewno zakażenie nużeńcem ? 
Jak sprawdzić czy to nużeniec? Istnieje tylko jeden sposób 
to badanie rzęsy lub naskórka pod mikroskopem. Takie badania są jednak wykonywane tylko w kilku miejscach w Polsce, więc nie każdy może się zdiagnozować pod tym kątem. Jeśli jednak czujecie się, że posiadacie któryś z wyżej wymienionych objawów, nie bójcie się zastosować terapii antynużeńcowej na wszelki wypadek, bo nie jest inwazyjna. 
Pamiętajcie jednak, żebyście mieli świadomość,  że nużeniec występuje niemal 
U KAŻDEGO Z NAS. Żyje na naszej skórze, nie przeszkadzając, a wręcz wytwarzając lipidy odpowiedzialne za ochronę skóry przed bakteriami. Tylko w momencie spadku odporności dochodzi do jego niekontrolowanego namnażania lub reakcji alergicznej. Obecność jednego czy dwóch osobników jest więc w zupełności normalna. Niepokojąca ilość to 5 osobników na 5 cm^2 powierzchni pobranej do badań.
       5.Co powoduje zakażenia nużeńcem?

  1. Spadek odporności, szczególnie przy przeziębieniach i chorobach. 
  2. Używanie jednorazowych chusteczek więcej niż raz.
  3. Pocieranie chusteczkami skóry nosa i wokół niego zbyt często.
  4. Alergia na roztocze
  5. Nadmierne nawilżanie i natłuszczanie skóry (szczególnie tłustej, bo cera sucha jest mniej podatna na nużycę)
  6. Stosowanie sterydów (głównie w tabletkach, ponieważ maści i kremy ze sterydami dają raczej objawy miejscowe, więc zapalenie pojawi się tam, gdzie stosujecie sterydy)
  7. Zmiany hormonalne (torbiele na jajnikach, nowotwory, antykoncepcja i jej odstawienie)
  8. Zła dieta (szczególnie alergia na laktozę!
  9.  nadmierna ilość silnych detergentów w kosmetykach (szczególnie w paście do zębów)
  10. - fluor w pastach do zębów
  11. - filtry słoneczne
  12. - infekcje bakteryjne i grzybicze (wtedy sprawa się komplikuje, bo niestety nużyca uwielbia występować na spółę z bakteriami lub grzybami

Jeśli dotrwaliście do końca napiszcie mi swoje przeżycia.
Mam nadzieję, że chociaż trochę Wam przybliżyłam ten temat. Temat ten jest jak rzeka.  Potraktujcie to bardziej jako ciekawostkę i jeśli wiecie, że w czymś nie mam racji piszcie śmiało ;) Chętnie się dowiem czegoś nowego :)
Zdjęcia pochodzą z Google grafika, a informacje z przeróżnych źródeł : książki, internet. 

27 komentarzy:

  1. Wooow uczę się biologii ale o tym pierwszy raz słysze ! i jestem przerażona ! :o

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiedziałam nawet że coś takiego istnieje. Myślę, że jeśli sprawa będzie nagłaśniana ludzie bardziej będą zwracać uwagę na takie rzeczy, a także możliwe jest,że różne badania zaczną być robione częściej ;)
    Pozdrawiam cieplutko
    just-do-one-step.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz słyszę o nużeńcu. Gdyby nie Twój wpis nie miałabym o nim zielonego pojęcia. Mam nadzieję, że w Polsce szybko pojawi się lekarstwo na to obrzydlistwo. Ach ... co jeszcze w człowieku siedzi!
    Bardzo ciekawie napisany wpis, pozdrawiam.

    ipstryk26.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. O nie! Ja mam okropny problem z trądzikiem, ale nie sądze bym miała nużeńca, jednak pierwsze o nim słyszę, więc będę ostrożna :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest dużo bakterii, czy stworkow które na nas żyją bez naszej wiedzy i świadomości. Masz rację to nie jest temat dla ludzi o słabych nerwach

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj to jest straszne ,że takie roztocza żyją na nas

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz słyszę o czymś takim, przydatne informacje, ja na szczęście nie mam trądziku ani nic podobnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam o tym pojęcia! Dzięki Tobie dowiedziałaś się o czym, co jest naprawdę bardzo ważne! :)
    Trądzik mam, ale to tylko to, także wątpię, aby i mnie dopadł nużeniec :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz słyszę o nużeńcu.
    Na szczęście nie mam z nim problemów.

    Zapraszam do wspólnej obserwacji.
    Pozdrawiam!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. matko aż się przeraziłam!!! Nie chcę żadnych robali, bakterii na swojej twarzy :(((

    OdpowiedzUsuń
  11. Aż się przeraziłam!Uczę się biologii i nigdy nikt nam o tym nie mówił a myślę,że powinien! Zapraszam do mnie na nowy post :) : http://malykawalekmnie.blogspot.com/2017/08/pink-sky.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierwszy raz słyszę o nużeńcu. Bardzo dobrze, że o takim czymś napisałaś. Uświadomiłaś wielu ludzi, że takie coś istnieje. Nikt o tym nigdzie nie mówi, a ludzie żyją w nieświadomości.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ojeku. Pierwszy raz o tym słysze. Nie małam pojecia, że cos takiego istnieje. Bardzo dobrze, że zrobiłas ten wpis! :) Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzięki za post! Bardzo ciekawy, a wcześniej nawet nie miałam pojęcia, ze coś takiego istnieje xd

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo dobrze, że akurat poruszyłaś ten temat, bo dzięki Tobie dowiedziałam się czegoś nowego i niezmiernie potrzebnego :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jej pierwszy raz trafiłam na taki post i szczerze przyznam, że jest świetny, oryginalny.

    OdpowiedzUsuń
  17. Post mi się bardzo podobał,dobrze, ze napisałaś o nużeńcu. O którym i ja usłyszałam po raz pierwszy
    Mam tylko jedną uwagę odnośnie maści rtęciowej, która jak piszesz "niestety" jest u nas zakazana.
    Wolę mieć nużeńce na twarzy, niż smarować twarz rtęcią, która (zwłaszcza której opary) są bardzo silną trucizną!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Sprawa wygląda bardzo groźnie. powiem ci że fajnie piszesz ale teraz sam mam obawy czy u mnie się nie zaczyna czy nie mam już tego, ale jak widzę to nic nie mam z tego wszystkiego.

    OdpowiedzUsuń
  19. Fuu.. zdjęcia okropne ;) Hmm .. chyba go nie mam przynajmniej nie wykazuje swojej obecności w jakiś sposób.Choć Ty piszesz że każdy go ma.. nie wiem ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nużeńca ma większość dorosłych ludzi, a zapalenie zdarza się rzadko :)

      Usuń
  20. Wydaje mi się że słyszałam już o tym roztoczu. W każdym razie super post! Może pomóc wielu ludziom :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. hi dear, i'm a new follower of your blog, can you follow mine on my blog?https://amoriemeraviglie.blogspot.it/
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  22. Przyznam się, że nie słyszałam o tym, a warto wiedzieć takie rzeczy!
    >>MÓJ BLOG<<

    OdpowiedzUsuń
  23. OOO matko! Masakra! Nie wiedziałam o takim czymś!

    OdpowiedzUsuń
  24. Jej... aż mam ciarki. Niby taki przyjaciel a jednak tak nie do końca... Ciekawy artykuł i dobrze uświadamiający!
    Pozdrawiam
    ni3bi3ska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Miałam je ostatnio na zajęciach. Tzn nie ja miałam, my mieliśmy* :)
    Są gorsze rzeczy, choć chyba wolę nie psuć klimatu i ich tu nie przedstawiać ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wiem o tym od lat .Przeraża fakt ze mało kto wie co to roztocza i groźny nużeniec.Nurtuje tylko jak się go pozbyć

    OdpowiedzUsuń